W Mediolanie spędziliśmy łącznie 5 dni, co daje trochę czasu, żeby poznać to miasto. Przez ten czas mieliśmy okazać zobaczyć, posmakować i zaobserwować wiele rzeczy. Poniżej te, które spodobały mi się najbardziej.
Galleria Restaurant & Pizza znajduje się w Gallerii Vittorio Emanuele II, tuż przy placu Duomo i Katedrze, gdzie sklepy mają Gucci, Armani, itp. Z tego względu zjedzenie posiłku w restauracji znajdującej się na terenie tej Gallerii może początkowo odstraszać z obawy przed wysokimi cenami. W tym lokalu ceny też są wysokie, ale niektóre pozycje są na tyle przystępne, że może sobie na nie pozwolić zwykły turysta. Ceny pizzy zaczynają się od 9 euro za Margarhitę, przez 13 euro za pizze z normalnymi składnikami, po 16 lub 20 euro za wykwintne składniki. Jak za pizzę, to ceny są podobne jak do innych lokali w centrum, niestety napoje są dużo droższe. Do posiłku nie trzeba brać butelki świetnego wina za kilkanaście/dziesiąt euro, można się zadowolić butelką wody za 6 euro. Wielkim plusem tego miejsca jest fakt, że nie doliczają coperto, czyli opłaty od talerzyka. Z tego względu płaci się tylko za faktycznie zamówione i zjedzone jedzenie.
A pizza jest tam nieziemska! Z całą pewnością stwierdzam, że jest to najlepsza pizza, którą jadłam w całym moim życiu (a było ich sporo...)! Smakowała nam do tego stopnia, że podczas drugiej wizyty, po zjedzeniu jednej pizzy, na deser zamówiliśmy... Margathitę na pół.
W Mediolanie jedliśmy też pizze z lokalów typu "super kebab, super pizza", jako że były to jedyne otwarte lokale na jakie trafiliśmy w okolicy naszego noclegu późno w nocy, które również były dobre, bo były wypiekane w piecu, a nie podgrzewane w mikrofali.
Jedyna niedobra pizza trafiła nam się w lokalu Cafe de Ville, o której już pisałam, ale ponownie podkreślam, że ten lokal stanowczo odradzam!
2. Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie
Czyli po prostu Katedra na placu Duomo. Z zewnątrz jest przepiękna, w środku też ma wiele do zaoferowania, jeżeli kogoś interesują religijne zabytki, lecz największe wrażenie robi z samej góry!
Oczywiście wejście do samej Katedry i na jej dach kosztuje. Bilet za 2 euro upoważnia do wejścia do środka Katedry i do znajdującego się obok Katedry muzeum, w którym znajdują się rzeźby religijne oraz makiety Katedry. Natomiast wejście na dach, to dodatkowe 10 euro dla osób, które chcą wjechać windą albo 8 euro, dla aktywnych wchodzących po schodach (których nie ma aż tak dużo!).
Zdecydowanie polecam wejść/wjechać na dach, widok jest przepiękny!
3. Szatnie A.C. Milan
W Mediolanie znajduje się stadion San Siro, w którym dwie włoskie drużyny trenują - A.C. Milan oraz Inter Mediolan. Do stadionu dojeżdża się bardzo łatwo, linią metra M5 i wysiada się na ostatniej stacji. Za wejście do muzeum A.C. Milan oraz Inter Mediolan oraz za małą wycieczkę po stadionie, bilet kosztuje 17 euro. W samym muzeum znajdują się różne pamiątki związane z klubami, figury ich największych gwiazd oraz gra, w której możesz sprawdzić swoją wiedzę o klubach. Wycieczka po stadionie zaczyna się od przejścia koło "ścianki", a następnie można wejść do szatni obu klubów i zdecydowanie szatnie A.C. Milan są lepsze! W szatni Internu nie ma nawet stołu...
4. Samojeżdżące metro
Linia nr 5 metra, która prowadzi m.in. do stadionu, jak również do Cmentarza Monumentale oraz do budującej się dzielnicy "City Life" (w której na razie nic nie ma, więc jak nie macie za dużo czasu na zwiedzanie Mediolanu, to nie ma sensu tam jechać) została dopiero niedawno wybudowana i nie ma kierowcy! Jest centralnie sterowana, więc każdy może usiąść na początku metra i obserwować jak metro samo jeździ.
5. Cmentarz Monumentale
Jest to cmentarz niezwykły, w którym jest istny pokaz przepychu. Groby są ogromne w formie budynków, niektóre nawet kilkupiętrowe ze schodami, a poza ogromnymi budowlami znajdują się zwykłe groby, ale z niezwykłymi postaciami wyrzeźbionymi na nich/obok nich. O niezwykłym charakterze tego miejsca, świadczy również fakt, że nie można do niego wejść o dowolnej porze, bo ma ogromną zamykaną bramę, co więcej nie próbujcie też tam iść w święto jakim jest Nowy Rok, bo pocałujecie klamkę.
6. Darmowe wejście do Castello Sforzesco
Zwiedzanie Zamku Sforzów zostawiliśmy sobie na koniec jednego z dni spędzonych w Mediolanie. Robi on ogromne wrażenie i z zewnątrz pięknie się prezentuję. W środku znajdują się różne muzea sztuki antycznej, prehistoryczne, galerii obrazów, do których wstęp jest generalnie płatny, ale od 16:30 do zamknięcia wejście jest za darmo. Była to bardzo miła niespodzianka dla nas, bo pojawiliśmy się na zamku o 16:38. Same muzea były interesujące, przede wszystkim piękne dywany, ale raczej dla osób faktycznie zainteresowanych tą tematyką.
Jest jeszcze wiele rzeczy, które w Mediolanie mi się podobały, lecz opisane powyżej najbardziej zapadły mi w pamięć.
pizza z tuńczykiem i cebulą w Galleria Restaurant & Pizza
Zdecydowanym faworytem tego wyjazdu była włoska pizza, plan był taki, żeby chociaż raz zjeść makaron, niestety nie udało się. Przez pierwszą część wyjazdu próbowaliśmy różne pizze, żeby zjeść jak najlepszą, a jak w końcu się udało i znaleźliśmy pizze w lokalu Galleria Restaurant & Pizza, to pizza była tak wyśmienita, że ostatniego dnia wyjazdu przyszliśmy tam jeszcze raz.
Galleria Restaurant & Pizza znajduje się w Gallerii Vittorio Emanuele II, tuż przy placu Duomo i Katedrze, gdzie sklepy mają Gucci, Armani, itp. Z tego względu zjedzenie posiłku w restauracji znajdującej się na terenie tej Gallerii może początkowo odstraszać z obawy przed wysokimi cenami. W tym lokalu ceny też są wysokie, ale niektóre pozycje są na tyle przystępne, że może sobie na nie pozwolić zwykły turysta. Ceny pizzy zaczynają się od 9 euro za Margarhitę, przez 13 euro za pizze z normalnymi składnikami, po 16 lub 20 euro za wykwintne składniki. Jak za pizzę, to ceny są podobne jak do innych lokali w centrum, niestety napoje są dużo droższe. Do posiłku nie trzeba brać butelki świetnego wina za kilkanaście/dziesiąt euro, można się zadowolić butelką wody za 6 euro. Wielkim plusem tego miejsca jest fakt, że nie doliczają coperto, czyli opłaty od talerzyka. Z tego względu płaci się tylko za faktycznie zamówione i zjedzone jedzenie.
A pizza jest tam nieziemska! Z całą pewnością stwierdzam, że jest to najlepsza pizza, którą jadłam w całym moim życiu (a było ich sporo...)! Smakowała nam do tego stopnia, że podczas drugiej wizyty, po zjedzeniu jednej pizzy, na deser zamówiliśmy... Margathitę na pół.
W Mediolanie jedliśmy też pizze z lokalów typu "super kebab, super pizza", jako że były to jedyne otwarte lokale na jakie trafiliśmy w okolicy naszego noclegu późno w nocy, które również były dobre, bo były wypiekane w piecu, a nie podgrzewane w mikrofali.
Jedyna niedobra pizza trafiła nam się w lokalu Cafe de Ville, o której już pisałam, ale ponownie podkreślam, że ten lokal stanowczo odradzam!
2. Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie
Czyli po prostu Katedra na placu Duomo. Z zewnątrz jest przepiękna, w środku też ma wiele do zaoferowania, jeżeli kogoś interesują religijne zabytki, lecz największe wrażenie robi z samej góry!
Widok na Katedrę z przodu
Katedra nocą
Widok z Katedry na plac Duomo
Na dachu katedry
Oczywiście wejście do samej Katedry i na jej dach kosztuje. Bilet za 2 euro upoważnia do wejścia do środka Katedry i do znajdującego się obok Katedry muzeum, w którym znajdują się rzeźby religijne oraz makiety Katedry. Natomiast wejście na dach, to dodatkowe 10 euro dla osób, które chcą wjechać windą albo 8 euro, dla aktywnych wchodzących po schodach (których nie ma aż tak dużo!).
Zdecydowanie polecam wejść/wjechać na dach, widok jest przepiękny!
3. Szatnie A.C. Milan
W Mediolanie znajduje się stadion San Siro, w którym dwie włoskie drużyny trenują - A.C. Milan oraz Inter Mediolan. Do stadionu dojeżdża się bardzo łatwo, linią metra M5 i wysiada się na ostatniej stacji. Za wejście do muzeum A.C. Milan oraz Inter Mediolan oraz za małą wycieczkę po stadionie, bilet kosztuje 17 euro. W samym muzeum znajdują się różne pamiątki związane z klubami, figury ich największych gwiazd oraz gra, w której możesz sprawdzić swoją wiedzę o klubach. Wycieczka po stadionie zaczyna się od przejścia koło "ścianki", a następnie można wejść do szatni obu klubów i zdecydowanie szatnie A.C. Milan są lepsze! W szatni Internu nie ma nawet stołu...
Szatnia A.C. Milan
Szatnia Inter Mediolan
San Siro Stadion
4. Samojeżdżące metro
Linia nr 5 metra, która prowadzi m.in. do stadionu, jak również do Cmentarza Monumentale oraz do budującej się dzielnicy "City Life" (w której na razie nic nie ma, więc jak nie macie za dużo czasu na zwiedzanie Mediolanu, to nie ma sensu tam jechać) została dopiero niedawno wybudowana i nie ma kierowcy! Jest centralnie sterowana, więc każdy może usiąść na początku metra i obserwować jak metro samo jeździ.
5. Cmentarz Monumentale
Jest to cmentarz niezwykły, w którym jest istny pokaz przepychu. Groby są ogromne w formie budynków, niektóre nawet kilkupiętrowe ze schodami, a poza ogromnymi budowlami znajdują się zwykłe groby, ale z niezwykłymi postaciami wyrzeźbionymi na nich/obok nich. O niezwykłym charakterze tego miejsca, świadczy również fakt, że nie można do niego wejść o dowolnej porze, bo ma ogromną zamykaną bramę, co więcej nie próbujcie też tam iść w święto jakim jest Nowy Rok, bo pocałujecie klamkę.
Zamknięte wejście do Cmentarza Monumentale
Płacząca figura
Ogromne budowle służące za groby
6. Darmowe wejście do Castello Sforzesco
Zwiedzanie Zamku Sforzów zostawiliśmy sobie na koniec jednego z dni spędzonych w Mediolanie. Robi on ogromne wrażenie i z zewnątrz pięknie się prezentuję. W środku znajdują się różne muzea sztuki antycznej, prehistoryczne, galerii obrazów, do których wstęp jest generalnie płatny, ale od 16:30 do zamknięcia wejście jest za darmo. Była to bardzo miła niespodzianka dla nas, bo pojawiliśmy się na zamku o 16:38. Same muzea były interesujące, przede wszystkim piękne dywany, ale raczej dla osób faktycznie zainteresowanych tą tematyką.
Castello Sforzesco
Widok na dziedzińcu zamku
Jest jeszcze wiele rzeczy, które w Mediolanie mi się podobały, lecz opisane powyżej najbardziej zapadły mi w pamięć.
W 5 dni można zdecydowanie dużo zobaczyć w Mediolanie:) Fajna relacja! My z kolei postawiliśmy na jeden dzień i jak się okazało zwiedzanie też było stosunkowo owocne, po więcej zapraszamy do nas: http://lecebochce.pl/mediolan-w-jeden-dzien-lub-kilka-godzin/
OdpowiedzUsuńDzięki! Myśle, ze spokojnie można w mniej niż 5 dni zobaczyć wszystkie ciekawe miejsca w Mediolanie, ale dzięki temu ze mieliśmy tyle czasu nie musieliśmy sie nigdzie spieszyć i mogliśmy sie cieszyć pięknymi widokami i dobrym jedzeniem :)
OdpowiedzUsuń